niedziela, 21 października 2012

...

Zazdroszczę tym, którzy ten piękny dzień spędzili w spokoju ;( Mnie  niestety od kilkudziesięciu godzin "nosi" okazało się, że "mój książę" tak naprawdę sam nie wie czego chce w życiu , a to czego ja chciałam właśnie sie ulotniło;/ spacer, spacer, spacer na koniec film w prawie pustej sali kinowej, kieliszek wina na lepszy sen a jutro do pracy;/ jakoś trzeba wytrzymać;/ no bo cóż począć??;)
Pomiędzy spacerkami wstąpiłam po puder do Sephory, a po zakupie pudru jeszcze do Stradi. :) i wyszłam z tą sukienką.W sumie nie wiem po co mi ona, może kiedyś się przyda;/ w rzeczywistości wygląda zdecydowanie lepiej. no cóż taki dzień..


Trzymajcie się ciepło ;)

2 komentarze:

  1. Ojjjjj nie martw się wszystko będzie dobrze, tak to czasami jest, że tego czego my chcemy nie koniecznie chcą tego samego CI których kochamy :)Mam nadzieję że to krótkotrwały czas i wszystko wróci na swoje tory !!!Głowa do góry :)))Pozdrawiam życząc Miłego Dnia i Tygodnia :)
    P.S.A sukienka bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak bywa, jutro bedzie lepiej :)) A sukienka bedzie super wyglądać z kozakami i płaszczem :))

    OdpowiedzUsuń