Bardzo dużym zaskoczeniem spektaklu była dla Mnie postać wykreowana przez p.Medyńskiego. Jakoś nie mogę go sobie skojarzyć, jako postać komediowa z TV, zaś astmatyk Sebastian w jego wykonaniu po prostu BAJKA ;) achh i kocurek, w którego niekiedy się przeistaczał mraaaałłłłł ;)
źródło: afterparty.pl
Magda (W.Książkiewicz) jako szefowa pisma dla singli odpowiada za politykę pisma, w której propaguje samotnych pracowników, którzy powinni skupić się gł.na karierze ;)
Swoją drogą p.Weronika to przepiękna kobieta a jaką ma figurę!!!!! wow!!!!!! nie ukrywam ZAZDROSZCZĘ i GRATULUJĘ ;)
żródło: https://www.google.pl/search?q=single+i+remiksy&biw=1242&bih=585&bav=on.2,or.r_cp.r_qf.&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=GCTCUZnEEsPuswbU-IDwDA#facrc=_&imgdii=F68aIO61PQjfMM%3A%3BtCR_qTvD7ocfyM%3BF68aIO61PQjfMM%3A&imgrc=F68aIO61PQjfMM%3A%3B3kxMub0BWYN3dM%3Bhttp%253A%252F%252Focdn.eu%252Fimages%252Fpulscms%252FMzQ7MDMsMjA4LDAsMCwx%252F1115a0e4a03c8be29f29ae800c2ee2de.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fm.onet.pl%252Frozrywka%252Fplejada%252Cwjtg3%3B520%3B346
Dyrektor do spraw reklamy-Sebastian i jego żona Joanna (Anna Mucha) wydawca pisma , aby nie stracić pracy (mają jeszcze do spłacenia przez najbliższe 36 lat kredyt:) ) nie mogą przyznać się do tego , że są małżeństwem. Najzabawniejsze jest to, że "grają" swoje role tak dobrze, że czasem nawet konkurują ze sobą;) Czasem odnosiłam wrażenie, ze Magda bardzo intensywnie próbuje sama siebie przekonać w szczęśliwe życie singla. Ale czy słusznie?
Gdy korporację przejmuje firma z Indii i zmienia się profil oddziału i pisma, dochodzi w nim do małej rewolucji. Wszyscy czekają na wizytę konsultanta, który ma ocenić „rodzinną” atmosferę i jakość pracy szefowej…
Z tego faktu wynika wiele zabawnych sytuacji- np. nauka indyjskiego tańca, szybki rozwód z żoną i ślub z szefową dla kariery, ale niekiedy ujawniają się też przykre aspekty życia korporacyjnego . Nieprzypadkowo przecież w chwilach silnego stresu Nirek, (Lesław Żurek) konsultant z Indii , sięga po skrzętnie ukryty alkohol.
"Single i remiksy" to świetnie wyreżyserowana komedia, która w ciekawy sposób nakierowuje Nas abyśmy usiedli ,zastanowili się i odpowiedzieli sobie na pytanie , co jest dla Nas tak naprawdę ważne- prawdziwe.
Spektakl w Płocku spotkał się dużym uznaniem. Sala pękała w szwach, a widok z pierwszego rzędu boski ;)
Z pewnością jeszcze długo będę analizować treści spektaklu i zastanowię się sama nad sobą na ile JA jestem prawdziwa... ;)
A Wy byłyście na tym spektaklu? Może wyrazicie swoje zdanie?
nawet nie wiedziałam, że Płocku wystawiają taką sztukę. Ty też jesteś z Płocka, czy byłaś przejazedem? :)
OdpowiedzUsuńAnitko ,jestem z Płocka;) Kto wie, może gdzies, kiedyś przypadkiem natknęliśmy się na siebie?
OdpowiedzUsuńJa o "Singlach" dowiedziałam się przez przypadek, w galerii usłyszałam jak 2 panie rozmawiały, weszłam na str. teatru i na 2gi dzień byłam po bilet;)