Ojjjjj zaniedbałam się, zaniedbałam;/ Tak jak napisałam we wcześniejszym poście przytyłam i to dość sporo;/ Przy wzroście 161 cm ważę 57kg;/ no to już za dużo ;/
Nie mam zamiaru rozczulać się nad sobą itp.po prostu czas spojrzeć prawdzie w oczy i wziąść się w końcu za ten cellulit na udach i pupie, za boczki wystające, za oponkę na brzuchu i za uda, które ocierają mi się podczas chodzenia, oraz 2 dziwne fałdki na plecach;/ Zobaczyłam to dopiero na zdjęciach znad morza. GDZIE JA MIAŁAM OCZY WCZEŚNIEJ? ;)
Moim celem gł. jest przede wszystkim zlikwidowanie cellulitu, wyrzeźbienie brzucha oraz pupy-ud a co za tym idzie zgubienie tych 6-7 kg.
Nie chodzę na siłownie,basen do dietetyka itp. Plan ułożyłam sobie sama, który będę Wam sukcesywnie opisywać każdego dnia. Oprócz planu znajdziecie moje przemyślenie i refleksje na temat tego , co dzieje się ze Mną, moim ciałem i w moim otoczeniu ;)
Inspiracją i wielką pomocą były dla Mnie blogi innych użytkowniczek oraz wiele str. na których oglądałam wyrzeźbione ciała kobiet;)
7kg to jak dla Mnie sporo do zrzucenia, więc pewnie zajmie Mi to trochę czasu, ale mam nadzieję że do 17go sierpnia schudnę chociaż 4 kg. Dlaczego do 17go? Otóż tego dnia, wybieram się z Moim Piotrkiem na coroczną 2dniową działkę-party ;) do znajomych. I właśnie w ten dzień chciałabym założyć dla Mojego mężczyzny jeansowe szorty, takie które troszkę odsłaniają pupę- ponieważ bardzo mu się podobają takie ;) a tym samym wyeksponować moją jędrna , mniejszą pupę i wysmuklone uda ;)
16go sierpnia wstawie Wam zdj. które zrobiłam w 1 dn. odchudzania i po miesiącu ;) mam nadzieję, że będzie widać efekty;)
Póki co nie mam wsparcie w nikim;/ Mój mężczyzna, uważa że po raz kolejny, robię dietę na 2 dni i basta, natomiast rodzina jakoś też nie wierzy;)
ALE JA WAM WSZYSTKIM POKAŻE;)
W tym poście każdego dnia będę dodawała opis jak wyglądał mój dzień odnośnie diety, ćwiczeń itp. Jeżeli mi się uda, wstawię zdj. tego co jadłam- jak sobie przyrządziłam itp.
Będzie Mi bardzo miło, jak będziecie pisały o swoich spostrzeżeniach, uwagach, krytyce i miłych słowach. Obiecuję, że umieszczę każdy kom. i na każdy, jeśli będzie tego wymagał postaram się odpowiedzieć -odpisać ;)
P.S. Dla Moich czytelniczek, które się nie odchudzają
- będą również inne posty dot. wszystkiego hihi w najbliższym czasie będzie to post o przeprowadzce do własnego m ;)
A więc czas start;)
16.08.2013r.
A więc zaczynam ;)
Podstawowe zasady, których mam zamiar się trzymać:
Stopniowo wprowadzam ruch. Na początku niezbyt intensywny. Należy pić sporo wody 3l dziennie minimum. Ja np. piję szklankę wody na 10 min. przed posiłkiem. To jest mój podstawowy warunek;) Póki co oprócz wody niegazowanej pije również gazowaną. Może za duże słowo pije-popijam gazowaną;)
- Należy jeść 4 posiłki dziennie ja jem między godz. 9-9.30; 12-12.30, 16-16.30, 19-19.30
- Nie wolno używać soli- to również jest ważne.
Zamiast soli, używam wszelkiego rodzaju ziół. O dziwno nie było aż tak wielkiej różnicy(jak dla kogoś kto zioła uwielbia).
-Nie wolno używać cukru.
Nie słodzę herbat, kawy. Zamiast przekąsek w postaci cukierków, ciasta, batonów itp. zjadam np. jabłko, nektarynkę, kiwi, arbuza ;)
- Jogurty, kefiry, ser biały jadam z 0, 1,5 lub 2% tłuszczu
No to na razie tyle moich zasad. ja się będą sukcesywnie pojawiać nowe- opisze a tymczasem tak wyglądał mój dzień ;)
Śniadanie- 9.00*
Serek wiejski
mały pomidor
pół kubka herbaty- oczywiście gorzkiej.
Serek wiejski doprawiłam ziołami prowansalskimi- zawsze była to sól, no ale cóż ;)
Obiad- 12.00*
Ugotowana pierś z kaczki
4 małe ogórki (ogórki takie z ogródka ;) )
Przekąska- 16.00*
Mały jogurt naturalny
1 naktarynka
Wszystko razem wymieszałam i miałam taki oto podwieczorek
Kolacja- 19.00*
2 parówki drobiowe(podgrzane na wodzie)
pomidor
celulka
O dziwno dzień pierwszy nie był ciężki, najgorzej było przezwyciężyć podjadanie. Ale zakupiłam dzień wcześniej arbuza i między posiłkami podjadałam właśnie te pyszności ;)
Kiedy tylko miałam ochotę piłam wodę, ale nie zawsze niegazowaną ;)Pomagały mi tez gumy Orbit ;) Niby bez cukru, ale słodkie...
Dziś darowałam sobie ćw. ale rano i wieczorem użyłam" wspomagacza" ;) W uda i pupę ok. 10 min wcierałam krem antycelulitowy firmy Eveline. Po nasmarowaniu skóry odczekałam chwilę, po czym zrobiłam sobie właśnie 10cio minutowy masaż specjalną rolką zakupioną w Rossmanie za 10zł ;)
Jak za te cenę rolka jest bardzo dobrze wykonana i widać przy jej użyciu, ze na bardzo dobry nacisk na tłuszcz ;)
Wygląda to tak :
Do jutra ;)
17.07.2013r.
Z przy6jemnościa opisze dzień2gi ;) Dlaczego? Ponieważ wytrwałam kolejny dzień i nie poddałam się pokusom ;) hihi
Śniadanie:
Ok.5 plasterków białego sera 0% tłuszczu
1 bułka sojowa
1 kubek herbaty
Obiad:
szklanka wody przed ;)
1 wazówka białego barszczu
1 biała, mała kiełbaska gotowana
Przekąska: (podjadałam pomiędzy posiłkami, ilość zgodna z prawdą)
Ogółem 1litr wody
1 średnia marchewka
2 plasterki arbuza
1 nektarynka
Kolacja:(dziś późna, ponieważ ok.20)
2 parówki wieprzowe na gorąco (z wody MIKROFALI MÓWIMY STANOWCZE NIE!!!)
pół bułki wieloziarnistej
Pół pomidora z cebulką, doprawione ziołami prowansalskimi
1 kubek herbaty- oczywiście bez cukru
Oto moja kolacja:
Ok. godziny 17.00 poćwiczyłam;)
Rozgrzewka z Mel B ;)
http://www.youtube.com/watch?v=IyiNDSpFfW0
Trening pośladków:
http://www.youtube.com/watch?v=rsOwRoaRh4I
Trening brzucha:
http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI
Miałam zrobić jeszcze trening nóg, ale nie zdążyłam, ponieważ miałam coś mega pilengo do załatwienia;) jutro nadrobię;)
Przyznaję, ze rozgrzewkę zrobiłam całą;) trening pośladków- omknęłam na 1 ćw, ale za to trening brzucha zrobiłam cały od razu ;) JUTRO OBIECUJĘ BEDZIE LEPIEJ ;)
Po kolacji włączyłam mój ulubiony program "Ugotowani" i praktycznie cały program przekręciłam na hula-hopie;)
a teraz dobranoc ;) ;)
18.07.2013r.
To już 3 dzień i całkiem dobrze się czuję, chociaż dziś miałam pierwsza "skuchę' Mianowicie, pozwoliłam sobie na PÓŁ słodkiej bułki ;/ ;/ ;/ ale wieczorem poćwiczyłam razem z Mel B podwójne ćw na pośladki, więc myślę, że jakieś wyrównanie jest... ;)
Śniadanie:
3plastry białego sera
pół bułki wieloziarnistej
pomidor średniej wielkości
kubek gorzkiej herbaty
Przekąski:
3 plastry arbuza
2 nektarynki
ok.200g czereśni
Obiad:
Wazówka białego barszczu
kromka chleba razowego
plasterek mięsa wieprzowego usmażony na patelni bez tłuszczu, a nast. uparowany z warzywami(cebula, papryka, bakłażan)
Rozpusta; kawałek drożdżowego ciasta z żurawiną!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaa
Podwieczorek:
Pół bułki słodkiej z serem
pół kubka herbaty
Kolacja:
1 pomarańcza
Po podwieczorku ok.godz.17 ćwiczyłam;)
Dziś zrobiłam razem z Mel B:
- rozgrzewkę
-ćw. na nogi
-ćw. na pupę x2 ( ZA TE DROŻDZÓWKE I CIASTO)
- ćw. na brzuch
i dodatkowo wyszukałam w necie śmieszne ćw na boczki :
http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ
Dodam, że te boczki to już Mnie bolą;)
Pozdrawiammm i dziękuję za miłe e maile;)
19.07.2013r.
!!!!!!! ZAKWASY !!!!!!!
Ale mam dziś zakwasy, ale wyznaje zasadę " co Cię nie zabije to Cię wzmocni". Dziś też trochę ćw;)
Pośladki x2
Nogi 1
Śniadanie:
bułka wieloziarnista
1 ogórek kwaszony
2 plasterki pasztetu wieprzowego (takiego do rozsmarowania)
Obiad:
2 wazówki młodej kapustki
1 kawałek ugotowanej polędwiczki wieprzowej(mam na myśli kawałek, który wyglądał mniej więcej jak mały schabowy)
Przekąski:
100 gr czereśni
banan
nektarynka
marchew średnia
Kolacja
Wiem, wiem mój błąd, ale nie miałam czasu w związku z tym...2 ogórki kwaszone....
brak słów;/
dobranoc;)
20.07.2013r.
Jeju jak Mnie wszystko boli. Mam nadzieję, ze to dobry znak- są zakwasy- ćw. działają?:)
Śniadanie:
Bułka wielorazowa z kawałkiem pasztetu
2 ogórki kiszone
herbata
Przekąski:
200g czereśni
nektarynka
1 kawałek ciasta drożdżowego (TAK,TAK)
Obiad:
2 kawałki mięsa ugotowanego z warzywami (cukinia, papryka, cebula, zioła)
Kolacja, to było coś ;)
Mix sałat
kawałek wędzonego łososia
3 kawałki bułki z pastellą rybną
1 szkl.herbaty
Wiem, wiem dużo-ale uwierzcie, że później wszystko spaliłam ;)
Oprócz tego ćw, ćw i jeszcze raz ćw ;)
Dziś "zaszalałam"
3x pośladki
2 x nogi
W dalszym ciągu ćw. z Mel B są dla Mnie wyzwaniem...
w wolnej chwili oglądając np.Eskę Tv ;) robiłam sobie tzw. " pompowanie pupy" z ćw. Mel B
Oto Nasza kolacyjka ;*
21.07.2013r.
Ale mam dziś zakwasy!to co miałam wczoraj to nic w porwaniu z tym co jest w dniu dzisiejszym;)
Ciężko zejść mi ze schodów!!!!
Dziś mam wolne od ćw. i zrobiłam sobie małą, dodatkową przyjemność ;)
Śniadanie
Pół jogurtu naturalnego
kiwi
Przekąski:
1 lód cytrynowy (rożek) mniam mniam mniam
Obiad:
wazówka rosołu
łyżka klusek
marchewka gotowana
łyżka ziemniaków
udko z kurczaka gotowane
2 łyzki ogórków ze śmietaną
kubek soku wieloowocowego ! jeju jaki słodki!!!!!!)
Kolacja:
Napisze tylko tyle:
McDonald's w wydaniu mega light;)
22.07.2013r.
Powiem Wam szczerze, że czuje się jakaś taka ciężka;/ nie wiem dlaczego... niby jem w miarę ;p prawidłowo-bez szaleństw. Porcje są małe i nie tłuste;/a mimo wszystko czuje się ciężko;/
Śniadanie:
jogurt naturalny
nektarynka
herbata
Obiad:
Zupa pomidorowa- 1 wazówka
kotlet mielony
1 ziemniak
herbata
Przekąski:
kiwi
2 nektarynki
2 chrupki
kawałek ciasta z galaretką
Kolacja
pół buki wieloziarnistej
herbata
3plasterki wędzonego sera
Ponadto:
Ćwiczyłam z Mel B
2x pośladki
1x nogi, ale ćw. tylko 3 pierwsze ćw, te które sa następne albo robię zle ,albo cos innego, ale nie wychodzą mi, nie czuje mięśni podczas ich wykonywania więc w zamian powtarzam te same ćw ,z początku filmu.
Do jutra ;)
23.07.2013r.
Śniadanie:
2 parówki
kromka razowwego chleba
szkl. herbaty
Obiad:
Kotlet mielony
łyżka ziemniaków
ogórek korniszon
Przekąski
2 naketarynki
banan
Kolacja:
2 jajka na twardo z małą łyżką majonezu , szczypiorkiem i szczyptą soli
kromka chleba razowego
24.07.2013.
Śniadanie;
1 jajko na twardo
kromka chleba razowego
herbata
Przekąski
2 nektarynki
3 ciastka - bagatelka mini szarlotka
Obiad
danio
2 bułki wieloziarniste
Kolacja
2 parówki
kromka chleba zwykłego
herbata
25.07.2013r.
Śniadanie:
2 kromki razowego chleba z sałatka śmietankowo-śledziową
kubek herbaty z 1/2 łyżeczki cukru!!!!
Przekąski:
3marchewki
2 nektarynki
Kolacja:
Istne szaleństwo;) G R I L L !!!
3 łyżki surówki warzywnej (pekinka, pomidor, ogórek)
2 małe kaszanki
mała karkówka
mała porcja kurczaka(udko)
26.07.2013r.
Śniadanie:
Kromka chleba wieloziarnistego
2 plasterki żółtego sera wędzonego
1 plasterek pomidora
kubek gorzkiej herbaty
Przekąski:
nektarynka
Obiad:
Zupa warzywna- 2 wazówki
1 ziemniak
kotlet mielony
Kolacja:
1 parówka
pól bułki wieloziarnistej
Dziś nie ćwiczyłam ;/
Jutro nadrobię;)
27.07.2013r.
Śniadanie:
Pół bułki wieloziarnistej
3 plasterki żółtego sera wędzonego
herbata
Przekąski
1 cząstka pomarańczy
1 marchewka
1 naktarynka
5 cukierków Nim2
Obiad:
Zupa kalafiorowa 1 wazówka
Kolacja:
Grillowana kiełbaska
herbata niesłodzona
Kurcze, jakoś ost.nie mam czasu na ćw. ;/ musze do nich koniecznie wrócić- mam nadzieję,że się uda.
28.07.2013r.
Śniadanie:
Bułka wieloziarnista
1 śledź w śmietanie
kubek herbaty
Przekąski:
cząstka pomarańczy
2 cukierki śliwka w czekoladzie
2 nektarynki
Obiad:
Rosół
2ziemniaki, 1 schabowy, surówka
Kolacja:
2 łyżki sałatki warzywnej
kubek herbaty
29.07.2013.
Śniadanie:
pół małego jogurtu naturalnego
pół banana
herbata bez cukru(kubek)
Przekąski:
nektarynka
czastka pomarańczy
1 cukierek nim2 ;)
Obiad:
2 ziemniaki
1 żeberko smażone
4 ogórki kwaszone
Kolacja:
Hamburger w wykonaniu mojego chłopaka:
bułka wieloziarnista
kotlet schabowy
odrobina sosu do hamburgerów
por
30.07.2013r.
Śniadanie:
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
4 plasterki wędzonego, żółtego sera
4 plasterki pomidora
szczypta soli
kubek herbaty bez cukru
Przekąski
1 cukierek krówka
jabłko
2nektarynki
kawa latte
1gałka lodów orzechowch i krówkowych ;)
Kolacja
1 kromka chleba razowego
1 jajko ugotowane na twardo ze szczypiorkiem
kubek herbaty
31.07.2013r.
Śniadanie:
2 kromki chleba
1 plasterek polędwicy wędzonej
1 plasterek rolady drobiowej
2 plasterki pomidora
kubek herbaty
Przekąski
4 kostki ptasiego mleczka!!!!!
kiwi
pół jogurtu naturalnego
Obiad:
kolet mielony
1 średni ziemniak
kubek herbaty bez cukru
Kolacja:
Ok.18.30 wybraliśmy się nad jezioro ;) W drodze, wstąpiliśmy do Tesco na mini zakupy kolacyjne;)jak widać było skromnie, lekko i pysznie;) A przede wszystkim we dwoje ;*
Kotek, i tak jestem" zła" na Ciebie za to wrzucenie z pomostu do wody!!!
Bułki wieloziarniste z Tesco ;)
Pstrąg wędzony ;)
i... cola mojego Mistrza do popicia (zrobiłam 2 łyki;))
Zdj. wykonane na szybko i po kąpieli także wybaczcie;)
01.08.2013r.
Śniadanie:
2 kubki herbaty z pół łyż.cukru
1 kromka chleba razowego
1 plasterek szynki wędzonej
pół jajka ugotowanego na twardo z ODROBINĄ majonezu i szczypiorkiem
Przekąski:
1 marchewka
2 kostki ptasiego mleczka
kiwi
Obiad:
Kotlet mielony
1 ziemniak
2 ogórki kwaszone
Kolacja:
2 kromki chleba razowego
4 plasterki polędwicy sopockiej
2 plasterki sera wędzonego-żółtego
02.08.2013r.
Śniadanie:
1 jajko z odrobiną majonezu
1 kromka chleba razowego
trochę szczypiorku
kubek herbaty
Przekąski:
naktarynki
marchewka
Obiad:
Zupa pomidorowa z ryżem (1 wazówka)
1 ziemniak
kotlet schabowy
Kolacja:
Sałatka owocowa
03.08.2013r.
Diś byłam w pracy- jako kelenrka wieć nie trzymałam się ściśle posiłków i ich godzin.
Mogę tylko napisać, że były to gł.bardzo małe porcje(gl.spróbowanie) i częst.Np. sałatki, rosół, i dużooo owoców;)
04.08.2013r.
Śniadanie:
1 Kromka chleba
1 plasterek szynki wędzonej
kubek herbaty
Obiad:
sałatka owocowa
Przekąski :
paluszki chlebowe z Tesco
Kolacja:
udko zapiekane w ziołach prowansalskich
kromka chleba razowego
kubek herbaty
05.08.2013r.
Śniadanie:
1 pomidor
jogurt naturalny
mała cebula
sól,pieprz
herbata
Obiad:
Zupa ogórkowa-1 wazówka
Kolacja:
kromka chleba
2 plasterki polędwicy sopockiej
herbata
06.08.2013r.
Śniadanie:
Kromka razowego chleba
2 parówki
herbata
Obiad:
zupa ogórkowa
2ziemiaki
żeberko ugotowane
Kolacja:
2 jajka na twardo
kromka chleba
07.08.2013r.
Śniadanie:
1 jabłko
na więcej nie miałam czasu
Obiad:
Rosół z makaronem
2ziemniaki
1 schabowy
sałata z jogurtem naturalnym
Przekąski:
2marchewki
arbuz
kiwi
Kolacja:
Sałatka owocowa
08.08.2013r.
Dziś mija 5 lat od kiedy jestem ze swoim mężczyzną;)
śniadanie
2 Kromki chleba
2 plasterki szynki
kubek herbaty
Obiad:
Udko pieczone
2 ziemniaki
sałatka
Przekąski
FRYTKI!!!!
Arbuzzzz
3litry wody niegazowanej
Kolacja:
Winko
Spaghetti w wykonaniu mojego mężczyzny ;)
a wyglądało ono tak :
09/08/2013r.
Śniadanie:
2 Parówki
kromka chleba
herbata
Obiad:
Zupa szczawiowa z ziemniakami (talerz)
Kolacja:
2 kromki chleba z pasztetem drobiowym
pomidor
herbata
10.08.2013r.
Śniadanie:
2 jajka ugotowane na twardo
1 kromka chleba
herbata
Obiad:
2 skrzydełka smażone
1 ziemniak
mizeria
Kolacja:
2 kromki chleba z 2 plasterkami wiejskiej szynki
herbata
11.08.2013r.
Śniadanie:
serek wiejski
2 kromki chleba
herbata
Obiad:
kawałek karkówki grillowanej
pierś z kurczaka grillowana
surówka warzywna
Kolacja:
2 kawałki pizzy <zawstydzony>
12.08.2013r.
Śniadanie:
Płatki kukurydziane z mlekiem (1 talerz)
Obiad:
Kollet schabowy
2 ziemniaki
sałata
Kolacja:
filet z kurczaka upieczony
Herbata
13.08.2013r.
Śniadanie:
2 kanapki z pasztetem do smarowania
herbata
Obiad:
Barszcza biały plus kiebaska ugotowana biała
Kolacja:
2 kanapki z szynką wędzoną
herbata
14.08.2013.
Śniadanie:
2 kawałki "chałki"
herbata
Zamiast patrzeć na kilogramy lepiej zacznij się mierzyć ;) naprawdę kiedy zaczniesz wyrabiać mieśnie waga będzie skakała do góry ponieważ ważą one wiecej niż tłuszcz . na cellulit polecam (z mojego doświadczenia) Krem antycellulitowy Eveline Slim 3d (czerwone opakowanie) jest bardzo dobry. do tego bieganie, rower, rolki wszelka aktywność . ale duzo mniej słodyczy. i jeszcze pod koniec prysznica mozesz porraktować kłopotliwe miejscaa zimna woda;)
OdpowiedzUsuńJa w Ciebie wierzę, również się odchudzam i wierzę że nam się uda;) powodzenia!!
Co do kremu, to prawie strzeliłam w 10tke;)Tylko kolor opakowania nie ten;) Co do biegania-zdecydowanie nie, dlaczego? Uważam ,że trzeba umieć biegać, żeby nie obciążyć mięśni itp.a ja tego nie potrafię;/Zdecydowanie wybieram rower i ćw.w domu. Rolki z miłą chęcią,ale nie mam do tego warunków;/Słodycze ?Zero;)Tylko w owocach i warzywach;)
OdpowiedzUsuńDzięki za wskazówke z prysznicem- zazwyczaj stosowałam na przemian zimna-ciepła(gorąca) woda;)
Pozdrawiam;)
jeżeli mogę Ci coś doradzić to proponuję aby Twój ostatni posiłek kończył się o 18. To najlepsza pora, mimo, że tylko godzinę wcześniej niż Ty kończyłaś. To bardzo ważne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiaaaaaaam i życzę wspaniałych efektów :)))
Anonimowy/a dziękuję za radę - skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cie rozumiem.
OdpowiedzUsuńAle czy zastanawiałaś się po czym tak przytyłaś? jakieś zmiany w stylu zycia, tabletki anty? Ja ostatnio też przytyłam ale moja waga jest spowodowana problemami hormonalnymi - przy przybieraniu na wadze z powodu tych zaburzen niestety żadna dieta ani ćwiczenia nie pomogą - na prawde tyje sie "z powietrza". może warto by zrobić podstawowe badania żeby wykluczyć tą przyczynę? nigdy nie zaszkodzi a jeśli coś "odpukać" jest nie w porządku to trzeba to uchwycić jak najszybciej.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)
Akurat wiem od czego przytyłam- pizza, kebab, gorfy, leżakowanie zamiast roweru itd.;/ także sama jestem sobie winna;)
OdpowiedzUsuńale najważniejsze, ze zrozumiałam swój błąd i staram się to naprawić ;)
Pozdrawiam i życzę duuuużo zdrowia;)
@anonimowy- dlaczego niby po 18 ?! skoro na przykład chodzi spać o 24 to od 18 będzie głodna siedziala!? Zaleca się by nie jeść do około 2-3h zanim pojdziemy spać a nie , dokładnie o 18.. Większość ludzi przyjeła ze jedzenie o 18 to max , a to nie prawda... Dlatego nie trzeba sie katować i siedzieć na głodnego w nocy, tylko zjeść nawet o 22 jesli kładziesz się spać o 24, tylko wiadomo , nie kebab czy coś takeigo, tylko coś lekkiego i pożywnego..
OdpowiedzUsuńZgadzam się w zupełności z cynamonowo... zazwyczaj chodzę spać ok23-24 i nie wyobrażam sobie, żebym zjadła ost .posiłek o18;)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj o tej godz. jem jakąś kanapkę etc. a później marchewkę ew. nektarynkę- godz. półtorej przed snem ;)
Jeśli mogę wtrącić ...to nie jest dobry pomysł na schudnięcie to co Ty robisz. Ja wiem, że kolorowe gazetki i reklamy w TV sugerują, że "mniej znaczy lepiej", ale to nie jest prawda. Twoje menu jest BARDZO ubogie. Nie ma w nim wystarczająco dużo warzyw, białka, węglowodanów, a już zupełnie brak zdrowych tłuszczy. Poza tym kalorycznie zdecydowanie poniżej 1000kcal. Nie wiem czy zależy Ci na rozsądnym odchudzaniu, pozbywaniu się tkanki tłuszczowej (a nie tylko kilogramów) i zagłębianiu się w temat, czy po prostu chcesz się pozbyć parę kilo i mieć z głowy. Jednak odchudzając się w ten sposób więcej niż niż tłuszczu tracisz glikogenu, wody i mięśni niż samego tłuszczyku. Owszem, waga i obwody będą się pomniejszać, ale kompozycja ciała nie poprawi się tak bardzo jak przy rozsądnej, dobrze zbilansowanej diecie. Poza tym tak głodowe menu (ilość kalorii, którą teraz jesz jest poniżej Twojego BMR [podstawowa przemiana materii]) doprowadzi do obniżenie zapotrzebowania kalorycznego poprzez spowolnienie metabolizmu. Dodatkowo metabolizm spowolni przez ubytki w tkance mięśniowej = jeśli nie jo-jo, to przynajmniej zwiększona podatność na tycie w przyszłości.
OdpowiedzUsuńNie chcę żeby było, że się wymądrzam. Nie o to chodzi. Chciałabym Ci zwrócić uwagę na te rzeczy, bo doskonale wiem na przykładzie swoim i bardzo wielu osób, że zła dieta może potem nieźle namieszać.
Jeśli chcesz, napisz, postaram się Ci coś podpowiedzieć, na tyle na ile mi moja wiedza pozwala.
Jeśli nie jesteś przekonana poczytaj tutaj trochę informacji:
http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/4/diety-glodowkowe/
http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/352/znowu-jestem-na-diecie/
http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/353/odchudzanie-po-polsku/
pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Fatty bardzo dziękuję za rozsądny komentarz . Może faktycznie dieta nie jest zbytnio urozmaicona i jest "uboga", ale ja od zawsze praktycznie tak jadłam tylko po prostu znacznie większe porcje.
OdpowiedzUsuńW każdym bądź razie teraz tylko nie pije gazowanego, słodzonego, soków przetworzonych mechanicznie, nie jem golonki co zdarzało się wcześniej, czy tez odpuściłam sobie słodycze. Uważam z czego jem np. kotlety i w czym je smażę. Nie jem ciastek z pudełka, ale upiezone ciasto i nie jak to bywało dawniej 3 kawałki na raz a jeden- mniejszy...
Ost.wybrałam się Mc Donald's ale i wzięłam te tortille, ale tylko z grzeczności dla 2giej osoby, a zazwyczaj był to Mc zestaw powiększony, oczywiście z wielka colą.
Dodatkowo ćw.przy tym jak pisze w postach Mel B, ale po tyg.ćw nie czuje mięsni (żeby bolały tak jak w 1 tyg.)
Dziękuję za kom.i na pewno odezwę się do Ciebie ;)
pozdrawiam
Jak efekty? :)
OdpowiedzUsuń